VRIEND u Justyny
W lutym 2011 trafił do mnie 5-letni ogier fryzyjski Vriend; po kastracji i aklimatyzacji do nowej stajni zaczęłam zajeżdżanie, które okazało się procesem dość żmudnym i stosunkowo długotrwałym ze względu na ponadprzeciętną jego wrażliwość i nadpobudliwość. Dopiero po prawie roku niespiesznej pracy pod siodłem zaczęłam myśleć o poprawie chodów podstawowych mojego konia. I tak Vriend
został wysłany do Mosznej do trenerki Justyny Rudy z zamysłem poprawy galopu. Wiedziałam wcześniej, że Justyna ma szczególne doświadczenie właśnie w pracy z końmi rasy fryzyjskiej (klacz Reitske, która wygrała IBOP 2010 z rewelacyjnym wynikiem 81 pktów, ogier Banshee, wałach Kees, ogier Earl Jack Black). Vriend został poddany treningowi przez okres 10 tyg. W tym czasie bardzo poprawił równowagę i rytm w galopie z ładnym ruchem „pod górę” no i – co niebagatelne- „otrzaskał” swą elektryczną naturę w nowych otoczeniach, bo również miał możliwość po raz pierwszy pojawić się na czworoboku- w Zakrzowie, realizując treningowy przejazd dla koni 4-letnich
oraz w Pszczynie- w trakcie pokazu ujeżdżenia pod Justyną.
CO MI SIĘ PODOBA W PRACY JUSTYNY:
1. Kobieca delikatność i absolutny spokój, tak pożądane w pracy z końmi, unikanie realizacji celów „na skróty”
2. Uwzględnianie elementów biomechaniki ruchu w treningu
3. Praca zgodnie z aktualnym poziomem przygotowania kondycyjnego konia
4. Unikanie zbędnych „patentów”
Mogę absolutnie polecić współpracę z Justyną i zespołem Chironsportu wszystkim właścicielom koni, na różnym etapie rozwoju zarówno konia jaki i jeźdźca.
Ze szczególną uwagą nadal śledzę jej pracę z końmi ukochanej przeze mnie rasy fryzyjskiej, która ze względu na pewną odmienność budowy anatomicznej wymaga specjalistycznego treningu.
Kamilla Rudnicka